|
Był w słupskim brydżu obsadzony, kiedy ja dopiero do niego dołączyłam. Stara dobra czwórka, jeszcze przed czasami Cezara.
https://msc.com.pl/cezar/?p=21&pid=4774
Wieloletni kapitan wojskowej drużyny z Redzikowa. Kiedyś Blotka, potem Ikar. Panowie grali solidnie, ale po wygraniu kotła ligi okręgowej czy Makroregionu, oddawali miejsce, a nadal ćwiczyli na naszym podwórku, bo jeździć gdzieś w Polskę na zjazdy im się nie chciało. W naszym towarzystwie słynne było "1 pik Zdzisia". W zasadzie każdy jego partner powinien go alertować. Bo zapowiedź ta oznaczała od 0 pików, do 6 słabych pików. Ile tych pików miał Zdzisiu, partner dowiadywał się w drugim kółku.
Zdzisław działał zawsze we władzach OZBS; Zarządzie albo KR. Załatwiał darmową salę w Kasynie Garnizonowym w Redzikowie na rozgrywki ligowe a i na turnieje Gryfa Pomorskiego. Tam przechowywaliśmy przez pewien czas 8 zasłon pozyskanych po upadku MFBS Solidarność i zwykłe klubowe piątkowe turnieje grano na zasłonach.
Przeszedł na emeryturę w stopniu majora. Karta o seniorach lotnictwa
Kiedy zdrowie się posypało, przestał przychodzić na turnieje STB, a grywał i często z sukcesami, w przedpołudniowych turniejach UTW.
I na takim turnieju w zeszłym tygodniu poczuł się słabo. Wezwano pogotowie, przewieziono do szpitala. Po paru dniach nie odzyskawszy przytomności, Zdzisław odszedł jak to lotnik "w niebiosa". Podobno było ich czterech braci i wszyscy grali w brydża.
Żegnaj Zdzisiu.
[*]
Msza w Kościele Garnizonowym na Westerplatte.
Pogrzeb na starym cementarzu. 12.10 wystawienie, 12.40 wyprowadzenie. |